Z wielką radością i dumą informujemy, że uczennica naszej szkoły – Zuzanna Pytlak- została zwyciężczynią w kategorii młodzież, VII Miejskiego Dyktanda o Pióro Burmistrza Świebodzic.
Zuzia znakomicie poradziła sobie z niebywale trudnym tekstem, stylizowanym na utwór Adama Mickiewicza i okazała się być najlepsza spośród 51, ubiegających się o to miano zawodników. Warto dodać, że Zuzia jest najmłodszą jak do tej pory Mistrzynią Świebodzickiej Ortografii. Należą się zatem wielkie gratulacje. A oto tekst dyktanda:
a miłośników „Pana Tadeusza”
Wonczas to w Soplicowie, z nagła i znienacka,
Wychynął ów arcyspór: kto zbezcześcił Jacka
Pamięć. Byłżebyli to ten chłystek nad chłystki,
Urwipołeć, drapichrust, co kamienne listki
Obłupywał już ongiś z grobowca Sopliców,
Niecierpiący historii ani klechd rodziców
O- jak mówił- rzekomych zasługach praprzodków;
Zgniłozielony z zewnątrz, a nie lepszy w środku,
Słowem: hrabicz Onufry, nieopodal w domku
Jątrzący.
A nie byłbyż to któryś z potomków
Niedowarzonej pary zaprzańca i gąski,
Co pół służąc, pół wietrząc, w półlegalne związki
Weszli, zgrai najeźdźców, donosząc nie z rzadka,
Aż raz-dwa przyłapani, nie chcąc do ostatka
Wydać swych mocodawców, skończyli nie lepiej
Niż owe fajansowe figurynki w sklepie
Gdzieś w Azyi, gdzie słoń raz poruszył półkami,
Stąd i zowąd strącając, tak że skorupami
Stały się . Z tego czasu ten aforyzm znany
Że się ktoś rusza jak słoń w składzie porcelany.
A była też partyja takich, co z zarania
Sporu o czym haniebny oskarżała drania
Kiedy niekiedy z wolna, a czasem w pośpiechu
Miażdzącego prapuszczę, a wśród innych grzechów,
Mającego w sumieniu swym pożogę wioski
Nieodległej, gdzie tylko jakimś cudem Boskim
Nieszczęśliwi wieśniacy uszli wtedy w cale.
Tacy to nieszlachetni trzej byli rywale
Podejrzani.
Zwołano naprędce naradę,
która by osądziła tę haniebną zdradę
I znalazła winnego. Zeszli się pospołu
I zasiedli chcąc nie chcąc u wspólnego stołu
Horeszkowie, Soplice i cały zaścianek
Po półtrzeciej godziny, wyszedłszy na ganek,
Syn Tadeusza, Hiacynt, ozwał się w te słowa […]
[Tu rękopis się urywa].
Źródło : Wielki słownik ortograficzny języka polskiego pod red. prof. Andrzeja Markowskiego
Wybór: Justyna Gąsior i Jolanta Bieniasz