W naszych okolicach jest bardzo mało zajęcy, więc myśliwi z Koła Łowieckiego nie tylko, że nie polują na te zwierzaki, ale wręcz hodują je w specjalnych warunkach, bez styczności z człowiekiem, a potem wypuszczają na wolność, by mogły żyć na swobodzie i stanowić część łańcucha pokarmowego.
W akcji wypuszczania na wolność zajęcy uczestniczyło 5 dziewczyn z Młodzieżowego Koła Strażników Przyrody – Maja Zwierzyńska, Julia Borowska, Aurelia Dyjak, Wiktoria Keller, Julia Waliszewska pod opieką pana Piotra Zwierzyńskiego, który jest komendantem Straży Ochrony Przyrody w Świebodzicach, pani Katarzyny Cabanek, nauczyciela biologii oraz myśliwych z tutejszego Koła Łowieckiego „Koliba”
Było to dla wszystkich niesamowite przeżycie. Zające zostały przywiezione w specjalnych klatkach z opisaną płcią zwierzęcia. Ponieważ było ich 50 sztuk, to różnymi samochodami rozjechaliśmy się po rozległym terenie, którego lokalizacja objęta była tajemnicą, by chronić zwierzaki przed kłusownikami. Po otworzeniu klatek, zające często były tak zestresowane, że wcale nie chciały wychodzić, ale z małą zachętą wszystkie wybiegły w podskokach na łono natury.
Dzięki takim akcjom nasza przyroda jest bogatsza, a uczniowie mają niepowtarzalną okazję bezpośredniego kontaktu z dzikimi zwierzętami.
Zapraszam do galerii Zające.
p.Katarzyna Cabanek