Za namową jednej z Mam, którą poruszyła trudna sytuacja uciekinierów z pogrążonej w wojnie Czeczenii, uczniowie naszej szkoły podjęli się zadania napisania listów do rówieśników z tego kraju. Dowiedzieliśmy się, że na dworcu w Brześciu utknęła spora grupa uciekinierów z tego pochłoniętego wojną kraju. Jest tam dużo kobiet z dziećmi i mężczyźni po torturach. Dzieci uczą się naszego języka mając nadzieję, że kiedyś będą mogły chodzić do polskiej szkoły. W odpowiedzi na apel powstało ponad sto listów adresowanych bezpośrednio do Bilal, Hamzat, Hawy, Marhy,, Liany Lomali, Ramzana, Adama, Hawy, Sajula, Sajhana, Ramzana, Imran, Sadina, Jasminy, Imana, Zajmana, Halimat, Milany. Do dzieci, które przekonały się o okrucieństwie wojny i tęsknocie za bliskimi i ojczyzną. Nasi uczniowie, przejęci ich losem, napisali ciekawe, piękne, a czasem wręcz wzruszające listy, które zostały pokolorowane, ozdobione widokówkami, zdjęciami i rysunkami. Uczniowie klas młodszych do swoich listów dołączyli zabawne zajączki, które z pewnością staną się miłą niespodzianką dla najmłodszych dzieci. Zaangażowanie, jakie towarzyszyło pisaniu listów w pełni pokazuje, że obdarowywanie może sprawiać większą radość, niż przyjmowanie upominków.
p.Marta Kędzia